Skórki gimnastyczne to produkt bardzo popularny wśród wszystkich osób trenujących CrossFit. Ostatnio w moje ręce wpadły skórki gimnastyczne firmy JAW, postanowiłem napisać o nich parę słów.
Pierwsze wrażenie... Szczerze mówiąc jak je zobaczyłem to wybuchnąłem śmiechem. Wyglądem przypominają zrobione własnoręcznie, z kilku kawałków materiału. Pomyślałem sobie że nie przetrwają nawet jednego treningu, na szczęście pozytywnie się zaskoczyłem :D
Skórek gimnastycznych używam praktycznie w każdym treningu w którym jest drążek bądź kółka, więc szybko zabrałem się za testy. Okazało się, że te, od firmy JAW mają bardzo dużo zalet. Przede wszystkim przypadną do gustu osobom które nie są do końca przekonane do takiego rodzaju sprzętu treningowego. Praktycznie nie czuć ich na dłoniach i nigdzie nie obcierają. Moim zdaniem idealnie sprawdzają się na drążkach owiniętych dodatkowo tejpami (wzmocnionymi taśmami). Nie ma również problemu ze złapaniem sztangi na zamek przy workout'cie ciężarowym. Nazwałbym ten produkt minimalistycznym i spełniającym wszystkie potrzeby osoby trenującej na co dzień CrossFit.
Jeśli chodzi o wytrzymałość, byłem bardzo sceptycznie nastawiony, ale używam ich już dość długo i naprawdę nic się z nimi nie dzieje. Jeśli chodzi o podstawowy aspekt, czyli ochronę dłoni to też nie zdarzyło mi się zostawić skóry na drążku przez ostatni czas, ale jestem zdania że to akurat najbardziej zależy od chwytu, a nie sprzętu. Skórki JAW bez wątpienia są godne polecenia, ale jest to zupełnie inny produkt od tych dostępnych do tej pory. Na pewno znajdą się zwolennicy i przeciwnicy, zwłaszcza z uwagi na cenę. Ja zaliczam się do osób pozytywnie zaskoczonych i cieszę się że mam możliwość w nich trenować. Wam nie pozostaje nic innego jak sprawdzić jej na własnej skórze, dosłownie i w przenośni.
Pozdrawiam, trener Bizą
Pierwsze wrażenie... Szczerze mówiąc jak je zobaczyłem to wybuchnąłem śmiechem. Wyglądem przypominają zrobione własnoręcznie, z kilku kawałków materiału. Pomyślałem sobie że nie przetrwają nawet jednego treningu, na szczęście pozytywnie się zaskoczyłem :D
Skórek gimnastycznych używam praktycznie w każdym treningu w którym jest drążek bądź kółka, więc szybko zabrałem się za testy. Okazało się, że te, od firmy JAW mają bardzo dużo zalet. Przede wszystkim przypadną do gustu osobom które nie są do końca przekonane do takiego rodzaju sprzętu treningowego. Praktycznie nie czuć ich na dłoniach i nigdzie nie obcierają. Moim zdaniem idealnie sprawdzają się na drążkach owiniętych dodatkowo tejpami (wzmocnionymi taśmami). Nie ma również problemu ze złapaniem sztangi na zamek przy workout'cie ciężarowym. Nazwałbym ten produkt minimalistycznym i spełniającym wszystkie potrzeby osoby trenującej na co dzień CrossFit.
Jeśli chodzi o wytrzymałość, byłem bardzo sceptycznie nastawiony, ale używam ich już dość długo i naprawdę nic się z nimi nie dzieje. Jeśli chodzi o podstawowy aspekt, czyli ochronę dłoni to też nie zdarzyło mi się zostawić skóry na drążku przez ostatni czas, ale jestem zdania że to akurat najbardziej zależy od chwytu, a nie sprzętu. Skórki JAW bez wątpienia są godne polecenia, ale jest to zupełnie inny produkt od tych dostępnych do tej pory. Na pewno znajdą się zwolennicy i przeciwnicy, zwłaszcza z uwagi na cenę. Ja zaliczam się do osób pozytywnie zaskoczonych i cieszę się że mam możliwość w nich trenować. Wam nie pozostaje nic innego jak sprawdzić jej na własnej skórze, dosłownie i w przenośni.
Pozdrawiam, trener Bizą
