Czasy sfatygowanych, obdartych ciuchów na na siłownie minęły bezpowrotnie. Nawet jeśli jesteś zwolennikiem minimalistycznego stylu rodem ze skandynawii i ortodoksyjnym wyznawcą zasady “black is my happy color” to kolorowa rewolucja nie mogła przejść obok ciebie obojętnie. Crossfit box to miejsce gdzie ta rewolucja ma swój początek.
Myślenie o modzie sportowej ewoluowało tak mocno, że niektórym z nas ciężko połapać się otwierając szafę, “które to ubrania na CrossFit, a które na co dzień?”. Oglądając profile naszych idoli i osób, które śledzimy w social mediach da się zauważyć kompletne zatarcie granicy i panujących dotychczas konwenansów w kwestii ubioru. Co to oznacza? Chyba tylko tyle, że to jak wyglądamy nie jest nam obojętne, nawet (a może w szczególności), podczas treningu.
Crossfiterzy upodobali sobie w szczególności jedną część garderoby na punkcie której dostali kompletnego świra. Mowa tu o skarpetach, które w przypadku osób ćwiczących crossfit mają wiele dodatkowych zastosowań technicznych, chociażby są profilaktycznym zabezpieczeniem nóg przed wspinaniem się na linię, chronią piszczele przed otarciami sztangi, etc.
Skąd wzięła się moda na kolorowe skary? Wszystko zaczęło się od połączenia garniturowego, klasycznego do granic możliwości look’u z kolorowym przełamaniem w postaci dodatków. W parze do muchy czy krawatu często zakładamy wykręcone kolorystycznie sofiksy, które skupiają sobą uwagę stanowiąc doskonałe uzupełnienie. To właśnie szczególnie wśród mężczyzn skarpetki stanowią unikatową część garderoby, która wyróżnia ich spośród reszty osób także w Crossfitowym boxie.
Na pierwszy plan wychodzą zdecydowanie dwie firmy: Stance Socks i Happy Socks, które dostosowują się do potrzeb osób aktywnych i wypuszczają co rusz to nowe serie przeznaczone na trening. Póki co, Stance Socks wychodzi na prowadzenie - ilość kolorów i wzorów jest imponująca i serio, każdy znajdzie coś dla siebie. To zdecydowanie największy gracz, który zadbał również o CrossFitową społeczność.
Nie zagłębiając się w punktowanie systemów, technologii i udogodnień, jakie przynoszą skarpetki dla sportowców, Stance Socks to prawdziwy sztos treningowy. Materiał jest ultra miękki, odprowadzający pot, a skarpetki układają się na nodze perfekt. Prócz tego skary zostały przetestowane przez Crossfiterów takich jak Rich Froning, Dan Bailey, a ciekawostką jest, że jako pierwsi dostali je na testy teamowcy Progenex.
Na piorunujący efekt końcowy i super projekty firmy Stance Socks składa się wiele czynników. To działająca wspaniale maszyna marketingowa, zrzeszająca setki infuencerów, sportowców, piosenkarzy, etc. To także epickie projekty tworzone z wielkimi brandami jak Disney. Prawdopodobnie dlatego Stance to najczęściej wybierane skarpetki, również w naszym sklepie.
Myślenie o modzie sportowej ewoluowało tak mocno, że niektórym z nas ciężko połapać się otwierając szafę, “które to ubrania na CrossFit, a które na co dzień?”. Oglądając profile naszych idoli i osób, które śledzimy w social mediach da się zauważyć kompletne zatarcie granicy i panujących dotychczas konwenansów w kwestii ubioru. Co to oznacza? Chyba tylko tyle, że to jak wyglądamy nie jest nam obojętne, nawet (a może w szczególności), podczas treningu.
Crossfiterzy upodobali sobie w szczególności jedną część garderoby na punkcie której dostali kompletnego świra. Mowa tu o skarpetach, które w przypadku osób ćwiczących crossfit mają wiele dodatkowych zastosowań technicznych, chociażby są profilaktycznym zabezpieczeniem nóg przed wspinaniem się na linię, chronią piszczele przed otarciami sztangi, etc.
Skąd wzięła się moda na kolorowe skary? Wszystko zaczęło się od połączenia garniturowego, klasycznego do granic możliwości look’u z kolorowym przełamaniem w postaci dodatków. W parze do muchy czy krawatu często zakładamy wykręcone kolorystycznie sofiksy, które skupiają sobą uwagę stanowiąc doskonałe uzupełnienie. To właśnie szczególnie wśród mężczyzn skarpetki stanowią unikatową część garderoby, która wyróżnia ich spośród reszty osób także w Crossfitowym boxie.
Na pierwszy plan wychodzą zdecydowanie dwie firmy: Stance Socks i Happy Socks, które dostosowują się do potrzeb osób aktywnych i wypuszczają co rusz to nowe serie przeznaczone na trening. Póki co, Stance Socks wychodzi na prowadzenie - ilość kolorów i wzorów jest imponująca i serio, każdy znajdzie coś dla siebie. To zdecydowanie największy gracz, który zadbał również o CrossFitową społeczność.
Nie zagłębiając się w punktowanie systemów, technologii i udogodnień, jakie przynoszą skarpetki dla sportowców, Stance Socks to prawdziwy sztos treningowy. Materiał jest ultra miękki, odprowadzający pot, a skarpetki układają się na nodze perfekt. Prócz tego skary zostały przetestowane przez Crossfiterów takich jak Rich Froning, Dan Bailey, a ciekawostką jest, że jako pierwsi dostali je na testy teamowcy Progenex.
Na piorunujący efekt końcowy i super projekty firmy Stance Socks składa się wiele czynników. To działająca wspaniale maszyna marketingowa, zrzeszająca setki infuencerów, sportowców, piosenkarzy, etc. To także epickie projekty tworzone z wielkimi brandami jak Disney. Prawdopodobnie dlatego Stance to najczęściej wybierane skarpetki, również w naszym sklepie.
