Najlepsze buty na CrossFit. Tak o “ósemce” mówią wszyscy, którzy zjedli zęby na wcześniejszych odsłonach kultowej już serii “nano” od firmy Reebok. Jeżeli należysz do CrossFitowego Community to nie muszę tłumaczyć, że na te buty czeka się niczym na premierę sprzętu brandowanego jabłuszkiem. Dla tych, którzy zaczynają przygodę z treningami należy się słowo wytłumaczenia - jeżeli szukasz obuwia na CrossFit to nie mogłeś trafić lepiej - ósma generacja to prawdziwy majstersztyk.
Pierwsze ósemki zostały standardowo zaprezentowane tuż przed CrossFit Games i nie da się ukryć, że po nieudanym wcześniejszym modelu były spore oczekiwania względem nowej generacji. Reebok odrobił lekcję celująco - firma zaprezentowała światu buty, które odpowiadają na wszystkie potrzeby treningu funkcjonalnego.
Klasycznie, tak jak we wcześniejszych edycjach buta tak i teraz, firma w połowie sezonu wypuściła odnowioną wersję Nano 8 Flexweave, która przeszła delikatny “lifting” względem wyglądu i funkcjonalności. Tym razem zmiany nie są olbrzymie jak miało to miejsce w poprzednich edycjach - to co cieszy, że cena pozostaje ta sama, a ulepszony model możecie dostać już teraz w naszym sklepie
Reebok wraz z odświeżeniem postanowił oddać w nasze ręce 5 nowych kolorów. My na testy postanowiliśmy pozostać przy klasycznym, czarnym modelu który stał się absolutnym bestsellerem, ale jeżeli wolicie inne kolory na pewno znajdziecie coś dla siebie.
CO SIĘ (NIE) ZMIENIŁO W REEBOK CROSSFIT NANO 8?
Zanim zaczniemy mówić o zmianach warto na chwilę zatrzymać się przy tym co Reebok postanowił zostawić niezmienione w Nano 8.
Elastyczny “kołnierz” na pięcie - zapewniający mega stabilizację, zarówno podczas sesji cardio jak i ciężarowych. To pewność, że pięta jest mocno osadzona w bucie, a jego dopasowanie jest o wiele prostsze i wygodniejsze. Zapobiega to również wbijaniu się twardych elementów w tylną część stopy.
Solidna budowa śródstopia - Reebok w dalszym ciągu korzysta z opatentowanego materiału CMEVA zapewniającego odpowiednią elastyczność obuwia wraz z jego wytrzymałością. Materiał stał się na tyle popularny, że został przeniesiony również na inne modele butów Reebok. W modelu Nano 8 została z niego zrobiona formowana podeszwa, która zapewnia lepszą amortyzację, a co za tym idzie mniejsze obciążenie dla Twoich stawów i kolan. Na szczególną uwagę zasługuje karbowana struktura śródstopia z systemem RopePro, która ochroni twoje buty przed zniszczeniem np., w trakcie wspinania się na linę. To ulepszenie, które wyróżnia te buty do CrossFitu i sprawia, że Nano 8 są niezastąpione nie tylko na CrossFit boxie, ale również poza nim.
Język + sznurówki - diabeł tkwi w szczegółach, właśnie dzięki temu powstają najlepsze buty. Również i w tej sferze bez zmian, Nano 8 Flexweave posiadają grubsze języki zwiększające komfort użytkowania nawet przy maksymalnym ściśnięciu. Płaskie sznurówki, wyglądają i lepiej, poprawiają ergonometrię buta i nie mają tendencji do ciągłego rozwiązywania się, co dla mnie osobiście stanowi najważniejszą korzyść - nie ma nic gorszego, gdy podczas WOD’a widzisz rozwiązane sznurówki :)
Przednia część butów - Niezwykle wygodna, zapewniająca olbrzymią swobodę, a jednocześnie dobrze wzmocniona przednia część buta Nano 8 to chyba jego najpopularniejszy znak rozpoznawczy. Anatomiczny krój sprawia, że but jest praktycznie niewyczuwalny w okolicy palców - odczujesz to podczas każdej sesji treningowej.
CO Z NOWOŚCI W REEBOK CROSSFIT NANO 8 FLEXWEAVE?
Bez dwóch zdań to co jest zauważalne na pierwszy rzut oka w odświeżonych ósemkach to struktura materiału Flexweave. Wcześniej, była to grubsza plecionka z falistą strukturą, która robi robotę na treningach.
W Nano 8 po liftingu materiał jest drobno pleciony, przez co w moim odczuciu but zyskuje charakteru i wygląda na bardziej dopracowany i solidniejszy. Przez zmienioną strukturę materiału Flexweave but jest bardziej intuicyjny, materiał pracuje razem z nogą podczas treningu, a co za tym idzie jest jeszcze bardziej wygodny w użytkowaniu. To dopracowanie detalu sprawiło, że Nano 8 stały się bezkonkurencyjne.
To co zasługuje na szczególną uwagę to delikatnie, wręcz aptekarsko poprawiona szerokość buta, co jeszcze bardziej wpływa na zwiększenie komfortu pracy w Nano 8. Dla osób z dużymi stopami to będzie niewątpliwa korzyść, ale tak czy inaczej warto podkreślić, że jest to minimalna zmiana, która nie zmienia wzorowej oceny pierwszego wydania Nano 8.
MOJE DOŚWIADCZENIE Z NOWYMI ÓSEMKAMI OD REEBOKA
Nie ukrywam, że miałem duży niesmak po teście Nano 7, a swoją gorycz musiałem przełknąć przerzucając się na model METCON 3 od firmy Nike. Do pierwszych ósemek podchodziłem z dużą dozą niepewności, ale tym bardziej pozwoliło mi to wydać surową i wiarygodną ocenę tych butów - nie pozostało mi nic innego jak potwierdzić słowa innych, że model Nano 8 to najlepsze buty na CrossFit. Jak się ćwiczy w odświeżonych ósemkach?
To co poczułem na “dzień dobry” to większa swoboda dla stopy, przy jednoczesnej stabilizacji… Dziwne uczucie, ale serio bardzo mi to pasuje. Dźwigałem, biegałem, “próbowałem” gimnastyki i we wszystkich tych elementach nowe ósemki są dla mnie niezastąpione. Biorąc pod uwagę fakt, że mam płaskostopie i jestem bardziej wymagający względem obuwia, to ten model naprawdę spełnia 100% moich oczekiwań.
PODSUMOWUJĄC
Nie ma co czarować, Reebok odrobił lekcje na szóstkę z plusem. W mojej subiektywnej ocenie odświeżony model Nano 8 to perfekcja w każdym detalu. Pewnie Ci, którzy kupili pierwszą generację ósemek plują sobie w brodę i zastanawiają się dlaczego firma wypuszcza wersję po liftingu i skąd te zmiany?
Spokojnie, będąc w 100% szczerym z wami zmiany są marginalne, prawie nie zauważalne w odczuciach. Jeżeli masz pierwsze ósemki to cały czas jesteś posiadaczem najlepszych butów na CrossFit jakie ujrzały światło dzienne. Nowe ósemki to inny wygląd, który jest subiektywną sprawą, odrobinę szersza przednia część buta, co mi ze względu na rozmiar stopy pasuje nieco bardziej, a także minimalnie lepsza elastyczność buta, która jest i tak w pierwszych Nano 8 na mega wysokim poziomie.
Ostatecznie, wy podejmujecie wybór. Być może spodobają wam się nowe kolorystyki, ja zostaje przy klasycznym czarnym! Piona i do zobaczenia na treningu!
Autor: Karol Różycki
Pierwsze ósemki zostały standardowo zaprezentowane tuż przed CrossFit Games i nie da się ukryć, że po nieudanym wcześniejszym modelu były spore oczekiwania względem nowej generacji. Reebok odrobił lekcję celująco - firma zaprezentowała światu buty, które odpowiadają na wszystkie potrzeby treningu funkcjonalnego.
Klasycznie, tak jak we wcześniejszych edycjach buta tak i teraz, firma w połowie sezonu wypuściła odnowioną wersję Nano 8 Flexweave, która przeszła delikatny “lifting” względem wyglądu i funkcjonalności. Tym razem zmiany nie są olbrzymie jak miało to miejsce w poprzednich edycjach - to co cieszy, że cena pozostaje ta sama, a ulepszony model możecie dostać już teraz w naszym sklepie
Reebok wraz z odświeżeniem postanowił oddać w nasze ręce 5 nowych kolorów. My na testy postanowiliśmy pozostać przy klasycznym, czarnym modelu który stał się absolutnym bestsellerem, ale jeżeli wolicie inne kolory na pewno znajdziecie coś dla siebie.
CO SIĘ (NIE) ZMIENIŁO W REEBOK CROSSFIT NANO 8?
Zanim zaczniemy mówić o zmianach warto na chwilę zatrzymać się przy tym co Reebok postanowił zostawić niezmienione w Nano 8.
Elastyczny “kołnierz” na pięcie - zapewniający mega stabilizację, zarówno podczas sesji cardio jak i ciężarowych. To pewność, że pięta jest mocno osadzona w bucie, a jego dopasowanie jest o wiele prostsze i wygodniejsze. Zapobiega to również wbijaniu się twardych elementów w tylną część stopy.
Solidna budowa śródstopia - Reebok w dalszym ciągu korzysta z opatentowanego materiału CMEVA zapewniającego odpowiednią elastyczność obuwia wraz z jego wytrzymałością. Materiał stał się na tyle popularny, że został przeniesiony również na inne modele butów Reebok. W modelu Nano 8 została z niego zrobiona formowana podeszwa, która zapewnia lepszą amortyzację, a co za tym idzie mniejsze obciążenie dla Twoich stawów i kolan. Na szczególną uwagę zasługuje karbowana struktura śródstopia z systemem RopePro, która ochroni twoje buty przed zniszczeniem np., w trakcie wspinania się na linę. To ulepszenie, które wyróżnia te buty do CrossFitu i sprawia, że Nano 8 są niezastąpione nie tylko na CrossFit boxie, ale również poza nim.
Język + sznurówki - diabeł tkwi w szczegółach, właśnie dzięki temu powstają najlepsze buty. Również i w tej sferze bez zmian, Nano 8 Flexweave posiadają grubsze języki zwiększające komfort użytkowania nawet przy maksymalnym ściśnięciu. Płaskie sznurówki, wyglądają i lepiej, poprawiają ergonometrię buta i nie mają tendencji do ciągłego rozwiązywania się, co dla mnie osobiście stanowi najważniejszą korzyść - nie ma nic gorszego, gdy podczas WOD’a widzisz rozwiązane sznurówki :)
Przednia część butów - Niezwykle wygodna, zapewniająca olbrzymią swobodę, a jednocześnie dobrze wzmocniona przednia część buta Nano 8 to chyba jego najpopularniejszy znak rozpoznawczy. Anatomiczny krój sprawia, że but jest praktycznie niewyczuwalny w okolicy palców - odczujesz to podczas każdej sesji treningowej.
CO Z NOWOŚCI W REEBOK CROSSFIT NANO 8 FLEXWEAVE?
Bez dwóch zdań to co jest zauważalne na pierwszy rzut oka w odświeżonych ósemkach to struktura materiału Flexweave. Wcześniej, była to grubsza plecionka z falistą strukturą, która robi robotę na treningach.
W Nano 8 po liftingu materiał jest drobno pleciony, przez co w moim odczuciu but zyskuje charakteru i wygląda na bardziej dopracowany i solidniejszy. Przez zmienioną strukturę materiału Flexweave but jest bardziej intuicyjny, materiał pracuje razem z nogą podczas treningu, a co za tym idzie jest jeszcze bardziej wygodny w użytkowaniu. To dopracowanie detalu sprawiło, że Nano 8 stały się bezkonkurencyjne.
To co zasługuje na szczególną uwagę to delikatnie, wręcz aptekarsko poprawiona szerokość buta, co jeszcze bardziej wpływa na zwiększenie komfortu pracy w Nano 8. Dla osób z dużymi stopami to będzie niewątpliwa korzyść, ale tak czy inaczej warto podkreślić, że jest to minimalna zmiana, która nie zmienia wzorowej oceny pierwszego wydania Nano 8.
MOJE DOŚWIADCZENIE Z NOWYMI ÓSEMKAMI OD REEBOKA
Nie ukrywam, że miałem duży niesmak po teście Nano 7, a swoją gorycz musiałem przełknąć przerzucając się na model METCON 3 od firmy Nike. Do pierwszych ósemek podchodziłem z dużą dozą niepewności, ale tym bardziej pozwoliło mi to wydać surową i wiarygodną ocenę tych butów - nie pozostało mi nic innego jak potwierdzić słowa innych, że model Nano 8 to najlepsze buty na CrossFit. Jak się ćwiczy w odświeżonych ósemkach?
To co poczułem na “dzień dobry” to większa swoboda dla stopy, przy jednoczesnej stabilizacji… Dziwne uczucie, ale serio bardzo mi to pasuje. Dźwigałem, biegałem, “próbowałem” gimnastyki i we wszystkich tych elementach nowe ósemki są dla mnie niezastąpione. Biorąc pod uwagę fakt, że mam płaskostopie i jestem bardziej wymagający względem obuwia, to ten model naprawdę spełnia 100% moich oczekiwań.
PODSUMOWUJĄC
Nie ma co czarować, Reebok odrobił lekcje na szóstkę z plusem. W mojej subiektywnej ocenie odświeżony model Nano 8 to perfekcja w każdym detalu. Pewnie Ci, którzy kupili pierwszą generację ósemek plują sobie w brodę i zastanawiają się dlaczego firma wypuszcza wersję po liftingu i skąd te zmiany?
Spokojnie, będąc w 100% szczerym z wami zmiany są marginalne, prawie nie zauważalne w odczuciach. Jeżeli masz pierwsze ósemki to cały czas jesteś posiadaczem najlepszych butów na CrossFit jakie ujrzały światło dzienne. Nowe ósemki to inny wygląd, który jest subiektywną sprawą, odrobinę szersza przednia część buta, co mi ze względu na rozmiar stopy pasuje nieco bardziej, a także minimalnie lepsza elastyczność buta, która jest i tak w pierwszych Nano 8 na mega wysokim poziomie.
Ostatecznie, wy podejmujecie wybór. Być może spodobają wam się nowe kolorystyki, ja zostaje przy klasycznym czarnym! Piona i do zobaczenia na treningu!
Autor: Karol Różycki