Takiego plecaka jeszcze nie było…
Plecak Velites Storm Backpack to produkt stworzony z myślą o sportowcach, osobach aktywnych i wszystkich, którzy potrzebują jednego, solidnego plecaka. Do wszystkiego. Sprawdzi się on w praktycznie każdych warunkach, ale jak nie jest pozbawiony wad albo ja się za bardzo czepiam. Używałem już plecaków w rozmiarze XL ale ten jest o jedno oczko dalej. Serio, jego rozmiar robi wrażenie. Producent obiecuje nam łącznie 48 litrów pojemności, co daje nam 11 litrów więcej niż standardowy plecak militarny typu Build For Athletes. Ale po kolei, przyjdzie jeszcze czas żeby zachwycać się pojemnością plecaka.
Minimalistyczny design, nowoczesny styl i niezniszczalność
Plecak na pierwszy rzut oka sprawia wrażenie produktu premium, czegoś z wyższej półki. Jego konstrukcja jest bardzo estetyczna i pozbawiona zbędnych dodatków, a mocowany na przodzie WODBAG (do niego przejdziemy w oddzielnej części, bo zdecydowanie na to zasługuje) dodaje tylko prestiżowego wyglądu. Wszystkie napisy i loga są umieszczona w takich miejscach i w taki sposób, że nie rażą oczu – zdecydowanie są świetnie przemyślanym elementem dekoracji. Materiał z jakiego został wykonany plecak jest odporny na wodę i ścieranie. Przed wodą są zabezpieczone również suwaki. Jedyny minus materiału to bardzo widać na nim wszystkie plamki, które powstają od wody, izotonika, czy spoconych dłoni – na szczęście wystarczy przetrzeć mokrą szmatką i wszystko znika.
Konstrukcja plecaka jest wzmocniona i usztywniona dzięki czemu rzeczy w środku są dobrze chronione, jednak jest to minus kiedy chcemy sięgnąć coś z środka a nie chcemy lub nie mamy możliwości rozsunąć suwaka całkowicie.
Rozmiar i pojemność robi wrażenie
48 litrów i tutaj w sumie można postawić kropkę i zakończyć część o pojemności plecaka. Serio mieści się wszystko, łącznie z kosmetyczką, rzeczami do kąpania, butami, podręcznym sprzętem na trening, a jak coś nie wejdzie do środka, to możemy sobie przypiąć od góry za pomocą specjalnych szelek wyciąganych z ukrytej kieszonki na górze plecaka. Szelki są już zajęte? Nie ma problemu – kolejne są zamocowane na boku plecaka, można za ich pomocą złapać kurtkę, pas do ciężarów czy inne rzeczy. I takich ukrytych kieszonek, łącznie z taką która pomieści laptopa jest kilka. Do tego w środku nieprzemakalna kieszeń na mokre rzeczy czy żel pod prysznic i kilka siatkowych kieszeni na suwak na bokach i przedzie wewnętrznej części. Do środka możemy się dostać otwierając zamek całkowicie, plecak rozkłada się prawie do 180 stopni.
Od spodu mamy kieszeń na buty, jednak żeby je zmieścić w środku trzeba trochę pokombinować – szczególnie jeśli masz rozmiar większy niż 42. W dolnej, tylnej kieszeni jest ukryty „kaptur” który jest dodatkową kieszenią na buty lub inne mokre rzeczy. Jeśli jej nie używamy to spokojnie możemy włożyć ją do środka i ukryć.
WODBAG – innowacja, fanaberia?
WODBAG jest dopinaną na magnesy torebką podręczną o pojemności około 3 litrów, w której bez problemu zmieścimy portfel, klucze, słuchawki czy inne podręczne rzeczy. Mamy do niej dołączony pasek, dzięki czemu moża używać jej jako osobnej, indywidualnej, małej torebki jak nie chcemy zabierać ze sobą całego plecaka. Dodatkowo jest wyposażona w panel na patche, więc możemy ją spersonalizować według własnego życzenia. Dodatkowo posiada magnes z przodu na który możemy zamocować telefon z włączonym stoperem lub kamerą, żeby nagrać sobie kolejną epicką storkę z treningu na instagrama. Torebka ma w środku siatkowe przegródki, żeby nic nie latało nam tam bez kontroli.
Ogromny, sztywny, ale komfortowy.
Przez swoją budowę i sztywność, mogłoby się wydawać, że plecak nie będzie wygodny do noszenia, szczególnie przez dłuższy czas niż tylko z auta na trening, ale tutaj Velites nas zaskakuje. Grube panele na plecach dopasowują się do nas, a wypchanie plecaka po same brzegi nie powoduje że coś nas gniecie. Panele są na tyle sporych rozmiarów, że tworzą tunel dla powietrza, dzięki czemu nie mamy wrażenia, że zaraz się ugotujemy, a nasze plecy nie są mokre od potu (oczywiście nie da się tego wyeliminować całkiem, ale jest komfortowo, sprawdziłem). Do tego regulowane szelki, pas zabezpieczający na klatkę piersiową z możliwością regulacji długości i wysokości powoduje, że plecak jest w stanie dopasować się do praktycznie każdej budowy ciała.
Praktyczne zastosowanie
Velites Storm nadaje się zdecydowanie jako plecak na zawody, plecak treningpwy jeśli nosimy ze sobą sporo sprzętu i ciuchów, a także jako niezła i wygodna alternatywa na wyjazd. W niektórych liniach lotniczych zmieści się nawet jako bagaż podręczny, ale polecam wcześniej dobrze to sprawdzić, żeby nie było na mni. W codziennym użytowaniu sprawdza się gorzej, szczególnie jeśli często coś z niego wyciągamy bez możliwości całkowitego otwarcia głównej kieszeni. Tutaj pomocna jest odpinana torebka – plecak zostaje w aucie albo innym bezpiecznym miejscu, a my zabieramy ze sobą tylko WODBAG z najpotrzebniejszymi rzeczami.
Podsumowanie
Czy warto? To zależy, ograniczeniem może okazać się cena (1000-1300 PLN), jednak jeśli chcemy dobrze zainwestować i mieć plecak, który posłuży nam przez wiele sezonów to zdecydowanie warto. Jakość wykonania nie pozostawia złudzeń, że jest to produkt z najwyższej półki do tego minimalistyczny design i wybór kolorów ułatwia nam dobranie plecaka najbardziej pasującego do naszych upodobań.