0,00 zł

Picsil Neoboost 10mm – czy grubsze stabilizatory kolan to lepsze wsparcie?

Trener Damian Belica
Trener Damian Belica
Damian jest trenerem personalnym od 2015 roku i absolwentem studiów wyższych na kierunku Wychowanie Fizyczne. Sport towarzyszy mu od najmłodszych lat, dlatego związał z nim swoją przyszłość. Pomaga podopiecznym osiągnąć wymarzoną sylwetkę, a przy tym dobrze się czuć i poprawić jakość ruchu. Specjalizuje się w treningu funkcjonalnym, siłowym i cross. Sam startuje w zawodach cross i dzięki swojemu doświadczeniu i wiedzy przygotowywuje do nich również swoich podopiecznych.
21/02/2025 - 6 minut czytania

Czy grubość ma znaczenie, czyli nowe stabilizatory od Picsila pod lupą

Picsil zaskoczył ostatnio nowością, czyli stabilizatorami kolan o grubości 10mm. Jest to model Neoboost, który miałem ostatnio okazję testować podczas sesji rwań i ciężkich siadów. O wszystkich (tych zauważonych przeze mnie) plusach i minusach postaram się napisać poniżej, bo trochę tego jest.

Podstawowe informacje, dodatkowe gumki i ozdobniki

Będę się tutaj najczęściej odnosił do Rehbanda 5mm i Thornfita 7mm, bo są to stabilizatory których używałem i używam najczęściej. Obecnie na co dzień towarzyszą mi Rehbandy RX Line i najwygodniej mi się z nimi pracuje, niezależnie czy są to ciężkie siady czy sesja conditioningu zawierająca Wall Ball Shoty i inne dynamiczne ruchy. Neoboosty od Picsila to ciekawa ciekawostka i szczerze nie miałem nigdy okazji trenować w tak grubych neoprenach. Problem pojawił się na początku, jak trzeba było je założyć, chwilę to trwało i musiałem się lekko nagimnastykować, ale po 2 minutach udało się wcisnąć w te grubasy. Ten model jest wyposażony w gumki od wewnętrznej strony, które mają za zadanie utrzymywać neopren w odpowiednim miejscu podczas ruchu i nie powiem, sprawdza się to całkiem nieźle, ale zastanawiam się jak długo będzie spełniać swoją funkcję, bo jednak kontakt z wilgocią, potem, częste zdejmowanie i zakładanie sprzętu mogą go zużyć szybciej. Do neoprenów dostajemy woreczek do przechowywania – swoją drogę mam wrażenie, że stałą się to taka moda na woreczki w zestawie, bo wszystko już nie pakują.

Ciekawe, całkiem nowe doznania

Od razu jak wyciągnąłem neopreny z pudełka poczułem ich grubość, ale mimo tego były przyjemne w dotyku. Po założeniu (niełatwym) da się poczuć ich wsparcie, noga sama się doprostowuje. Zacząłem w nich od razu serię siadów na rozgrzewkowym ciężarze – czułem je przez cały czas, zdecydowanie Neoboosty nie pozwalały mi zapomnieć o swojej obecności podczas treningu. Na siadach zachowywały się bardzo dobrze, miałęm kilka serii na 170-180kg więc miały co dźwigać i czułem się w nich dobrze podczas samego ćwiczenia. Trochę przeszkadzały mi w przerwach między seriami, bo jednak ich grubość dawała o sobie znać i jednocześnie ich atut, czyli te 10mm, które jest pomocne w ciężarach, było przeszkodą podczas przerwy, bo nie dało się ich zsunąć w łatwy sposób jak to zazwyczaj robię z Rehbandami 5mm. Nie wiem czy to głowa, czy faktycznie ich wsparcie, ale czułem się pewniej mając je na kolanach. W sumie uczucie było podobne do tego jak kiedyś używałem takich taśm do obwiązywania kolan, jak próbowałem bić swoje pierwsze rekordy.

Zdecydowanie nie sprawdzą się w części kondycyjnej. Po prostu są za grube i zbyt sztywne. Poza tym dłuższe ich noszenie powoduje lekki dyskomfort – jednak neopren musi był dobrze dopasowany, więc jest ciasno, a do tego 10mm nie ułatwia sprawy. Przez swoją grubość ciężko się je zakłada i są niewygodne jak chcemy je zsunąć żeby kolano trochę odpoczęło.

Dla kogo i czy warto?

Teoretycznie dla każdego kto robi duże ciężary i potrzebuje dużego wsparcia kolana, ale trzeba pamiętać, że nie zawsze używanie stabilizatorów nam pomaga, a czasem może upośledzać nasz staw i działać w odwrotny sposób. Neoboosty polecałbym raczej do wykonywania treningów ciężarowych na dużych procentach, lub kiedy Twoje kolana faktycznie potrzebują dużego wsparcia. W pozostałych raczej skłaniałbym siędo wybrania wersji 5mm, która jest bardziej uniwersalna, a też zapewnia dobre wsparcie kolan, nie odciążając ich za bardzo.

Podsumowując Picsil Neoboost 10mm według mnie ciekawostka, do treningu na bardzo dużych ciężarach. Raczej nie na co dzień i zdecydowanie nie do długiego noszenia.

Prawdziwe opinie klientów
5 / 5.0 1291 opinii
pixel